Autor Wiadomość
Anmebursh12
PostWysłany: Nie 3:57, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Five guys fcking hard two grandmas in all holes
http://amazing-matures.info/video920105/
Gość
PostWysłany: Nie 20:44, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Britney Spears Spreading Outdoors!
http://Britney-Spears-Spreading-Outdoors.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=1144018
Gość
PostWysłany: Sob 17:57, 17 Mar 2007    Temat postu:

Lindsay Lohan Doing A Hung Guy!
http://Lindsay-Lohan-Doing-A-Hung-Guy.info/WindowsMediaPlayer.php?movie=1144018
Mojoha10
PostWysłany: Pon 15:49, 12 Mar 2007    Temat postu:

Christina Ricci Undressing!
http://Christina-Ricci-Undressing.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=1144018
visss
PostWysłany: Pią 19:19, 02 Cze 2006    Temat postu:




BOB ROBERT NESTA MARLEY

6 luty 1945 - 11 maja 1981

Urodził się we wsi Ninie Maile nieopodal Saint Anns na Jamajce. Jego ojcem był białym oficerem armii brytyjskiej a matka jamajską wieśniaczka (Cedella Booker).Matka śpiewała w chórze kościelnym - być może właśnie z
krwią matki przeszła w niego fascynacja muzyką. Stamtąd przeniósł się do stolicy Jamajki - Kingston. Niestety nikt z rodziny nie mógł znaleźć pracy. Tak więc przenieśli się do Trenchtown - dzielnicy slumsów. Tam jako kilkunastoletni spawacz postanowił założyć zespół. Może już wtedy czuł , że muzyka stanie się jego własną legendą , którą stworzy ?



W 1962 roku nagrał swój pierwszy singiel "Judge Not". Nagrał go w studiu Leslie Kong'a , gdzie trafił dzięki Jimmowi Cliffowi.Nagrania realizowane przez Clementa Dodda "Put It On", "Ten Commandments" oraz "Love And Affection" ,a szczególnie utwór, który gloryfikował zdesperowanych chuliganów i uliczników, dzikich i swobodnych na ulicach slumsów Kingston cieszył się uznaniem . Utwory te znane dziś z licznych reedycji, bootlegów oraz mniej lub bardziej piracko wydawanych składanek, przez wielu piszących historię życia i kariery Boba Marleya uznawane są za pierwsze w jego fonograficznym dorobku.



W niedługim czasie założył grupę
wokalną początkowo śpiewał wyłącznie z O’Rileyem Livingstonem (Bunny Wailerem) . Po pewnym czasie dołączyli do nich Winston Hubert McIntosh ( xywka Peter Tosh) , Junior Braithwaite oraz jedyna kobieta wówczas w zespole - Beverly Kelsc .W 1963 roku nazwali się "The Wailing Wailers " (wyjce).W kwintecie występowali i nagrywali do roku 1966, kiedy to grupę opuścili Braithwaite i Kelso. Przez część roku 1966 nagrywali bez Boba Marleya, który przebywał wtedy w USA. W lutym 1966 roku Bob Marley poślubił Ritę Anderson i przeniósł się do Delaware (pracował tam jako kelner, asystent w laboratorium, kierowca wózka widłowego na nocnej zmianie w magazynie oraz monter w fabryce Chryslera).Zagrożony poborem do wojska i wysłaniem na wojnę do Wietnamu, Bob Marley powrócił na wyspę. W kwietniu 1966 roku na Jamajkę przyjechał król Etiopii - Hajle Selajse I - od tamtego czasu Marley zaczął zamieszczać przesłania Rastafariańskie w swoich tekstach . Po pewnym czasie Bob i przyjaciele założyli grupę i wytwórnię Wailing Soul , w której wydali sześć nowych singli , na których muzyka ich była już bardziej samodzielna.17. 10. 1968 r. Rita Marley urodziła syna Davida "Ziggy'ego" ( w tym roku Bob po raz ostatni obciął włosy).



W połowie lat 70 - tych Bob Marley zamieszkał wraz z rodziną, przyjaciółmi i muzykami w domu, będącym własnością Chrisa Blackwella. Mieści się on na Hope Road w Kingston na Jamajce. Chris Blackwell, Brytyjczyk urodzony i wychowany na Jamajce, producent, menadżer i wydawca, szef i właściciel Iland Records ( na początku lat 70 - tych uchodziła ona za niezależne
wydawnictwo, gdyż nie stanowiła konkurencji dla wielkich koncernów płytowych takich jak CBS, EMI czy Pollydor), kierował działalnością swej firmy z małego biura na Neasden. Jednak dom przy Hope Road stanowił jego "Kwaterę główną". Tutaj też ustalono plan "podboju" muzycznego rynku przez muzykę reggae. Nic więc dziwnego, że skoro stało się to za sprawą Boba Marleya - on właśnie zamieszkał w tym domu, zwanym "Iland House". Po drobnych naprawach, przebudowie i przemalowaniu na czerwono, zielono i złoto, po zamianie jednego z pokoi na studio nagrań, a innego na salę prób dom ten wraz z otaczającym go ogrodem stał się miejscem wspólnoty Rasta. Zamieszkało w nim również wielu młodych dreadmanów, przedtem bezsensownie wałęsających się po ulicach Kingston Najświatlejsi z nich stanowili przyboczną gwardię Marleya , zaś pod wodzą Alana Skilly Cole'a tworzyli grupę zwaną "House of Dread" - "Dom trwogi". Lecz ponieważ szef tej grupy ("przyjazdny olbrzym", jak pisał o nim Stephen Davis), Alan Skilly Cole, był profesjonalnym futbolistą, jednym z najlepszych jamajskich piłkarzy, "House of Dread" nie była to grupa muzyczna, w której grywał Bob Marleya , lecz drużyna piłkarska. Stephen Davis, odwiedzając "Island House" w zimie, na początku 1976 roku pisał, że Marleya zwykle można było odnaleźć w holu wielkiego domu, grającego w ping - ponga, którego rytm jest bardzo zbliżony do reggae.



W tymże domu, październiku 1976 roku pojawili się wysłannicy PNP (People's National Party), będącej wówczas u władzy - Ludowej Narodowej Partii Michaela Manleya. Bob zaprosił ich do swego biura, które mieściło się na piętrze domu. Przybysze zadawali Marleyowi szereg pytań, tak, że początkowo rozmowa, która później przerodziła się w dyskusję, przybrała ostateczną formę przesłuchania. W końcu padło pytanie, czy w budującym się demokratyczno - socjalistycznym kraju, jaki miała stać się Jamajka (w przypadku gdyby wybory powszechne
wyznaczone na 16 grudnia wygrał Michael Manley), czy w tym nowym społeczeństwie Bob Marley chciałby widzieć siebie jako "dread - capitalist" - wzbudzający gniew i trwogę kapitalista? W rezultacie zaś chodziło ,o to, czy nie dał by darmowego koncertu, opatrzonego tytułem "Uśmiechnij Się Jamajko", który miałby się odbyć 10 grudnia. Żadnej polityki - tylko sama muzyka - miał się wyrazić jeden z rozmówców. A wszystko w celu obniżenia czy rozładowania napięć społecznych, które ogarnęły wyspę w okresie poprzedzającym wybory. Wcześniej kilku nieznanych ludzi przyszło do Marleya po pieniądze i wyciągnęło pistolety, kierując je w stronę Boba (coś na co przedtem nikt nie śmiał się ważyć). Lecz Marley patrzył na nich tak długo, aż nie zaczęli się pocić i niespokojnie kręcić w miejscu; i odeszli schowawszy pistolety "wiedzieli bowiem, że są naznaczeni". Propozycja wysłanników PNP została przyjęta.Bob zgodził się na koncert. Gdy przyjaciele próbowali odwieść go od tego zamiaru, mówiąc, że nie jest to dobry pomysł, wówczas Bob powiedział: Muszę to zrobić, właśnie teraz muszę. Smile Jamajca (Uśmiechnij Się Jamajko) - tytuł ten miał akcentować narodowe zjednoczenie i harmonię. Tak widział to Bob Marley . Po rozmowie wrócił więc z "Wailersami" do studia i na poczekaniu nagrał i zrealizował singla, opatrzonego tym właśnie tytułem.



Wkrótce po Wielkim Wyjściu uznany został za klasyka jamajskiej ska i reggae, zaś jego kompozycje, nawet te najwcześniejsze, zyskały rangę standardów. Nie było chyba w tamtych czasach zespołu, zarówno na Jamajce, jak i poza wyspą, który nie miał by w swym repertuarze utworów Boba Marleya.



3 grudnia 1976 r. doszło do próby zamachu na jego życie, kiedy siedmiu napastników z bronią wpadło do domu artysty w Kingston, raniąc Marleya, jego żonę i menedżera Dona Taylora. W konsekwencji artysta na 18 miesięcy przeniósł się na Florydę, gdzie powstała część albumu Exodus. Tam też po wykryciu komórek nowotworowych usunięto mu palec u nogi, informując media, że odniósł kontuzję grając w swoją ulubioną piłkę nożną.



Ś
wiatową sławę zapewniły piosenki wydane na pochodzącej z 1977 roku "Exodus". Kolejnym sukcesem była "Kaya" z 1978, zawierająca kompozycje o miłości. Po nich kolejne rewelacyjne krążki "Babylon By Bus" i "Survival". Zarejestrowana na niej "Zimbawe" stała się pieśnią afrykańskich bojowników w wolność. W tym też roku ujrzała światło dzienne ostatnia płyta The Wailers z Bobem - "Uprising".



W kwietniu 1978 r. Marley wystąpił na koncercie w Kingston, w czasie którego doprowadził do symbolicznego pojednania liderów dwóch wojujących ze sobą partii politycznych. Zespół wyruszył potem na ' gigantyczne tournee po Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Japonii, Australii i Nowej Zelandii. Pochodzący z 1979 r. album Survival spotkał się z bardzo ciepłym przyjęcicm i odniósł także spory sukces w Afryce. Pochodzący zeń utwór "Zimbabwe" doczekał się wielu wersji w wykonaniu afrykańskich artystów. 17 kwietnia 1980 r. Marley wystąpił na koncercie w Salisbury w Zimbabwe (tuż po uzyskaniu przez ten kraj niepodległości), gdzie zagrał dla 40-tysięcznej publiczności, wśród której znaleźli się brytyjski następca tronu książę Karol i prezydent Mugabe. Jednak latem 1980 r. Nowotwór znów dał znać o sobie, gdy artysta zasłabł podczas joggingu w nowojorskim Central Parku. Po tym incydencie przerwano amerykańską trasę formacji, chociaż Marley wystąpił jeszcze tego samego wieczoru w Madison Square Garden.



Rozpoczęli mocno 90 - minutową wersję swego programu. Bracia Barrettowie przyspieszyli rytm tak, że Bob dość szybko się zmęczył. Jego głos brzmiał lekko chrapliwie w "Natural Mystic", lecz poprawiał się w miarę jak zespół nasycał swoją muzykę, od "Positive Vibration", przez "Them Belly Full", aż do "Crazy Baldheads". Taniec Boba był trochę mniej rozproszony, niż zwykle. Wszystko rozkręciło się coraz bardziej. Bob zaśpiewał bardzo mocno "War", "No More Trouble", "Zimbabwe", "Zion Train", "No Womman No Cry" a w drugim finale "Jamming" i "Exodus". Po kilku minutach niezwykle entuzjastycznego i żywiołowego aplauzu, "Wailersi" ponownie zjawili się przed publicznością. Bob sam z gitarą przedstawił "Redemption Song". Na zapleczu sceny, wśród uczestników owego turnie, w chwili zapanował nastrój chwytający za serca ze wzruszenia. Niektórzy
zaczęli płakać. Tę część koncertu zakończyły utwory "Comming From The Cold" i "Could You Be Loved". Zespół opuścił scenę, lecz Bob chciał grać jeszcze. Tak więc wrócili i zagrali "Is This Love" i "Work". To był ostatni utwór, jaki przedstawił na scenie Bob Marley .
Tak wyglądał ostatni koncert Bob Marley opisany przez Stephena Davisa
Odbył się 23 września 1980r. w Pittsburgu.Po koncercie Bob Marley poddany został badaniom lekarskim, które ujawniły raka płuc i żołądka oraz wielki guz w mózgu. 8 października na drugi dzień po badaniach, radiostacja WLIB podała, że Bob Marley został przyjęty do szpitala Sloan - Kettering, na oddział chorych na raka. Lekarze dawali Marleyowi jeszcze dwa do trzech tygodni życia. Wobec tak pesymistycznych rokowań i w oczekiwaniu śmierci, Bob Marley uległ presji rodziny i przystąpił do Ortodoksyjnego Kościoła Etiopskiego. Przez cały poprzedni rok matka Marleya, Cedella Booker usiłowała nakłonić go, aby przystąpił do Kościoła, lecz Bob odmawiał, mówiąc: Jestem ochrzczony przez ogień. Teraz, będąc przekonany, że zostały mu tylko dwa tygodnie życia, zgodził się na chrzest i przystąpienie do Ortodoksyjnego Kościoła Etiopskiego.



Ceremonia odbyła się w hotelu "Wellington", a przystąpił do niej Bob Marley , Jego żona Rita , oraz ich dzieci. Przewodniczył ceremonii Arcybiskup Abouna Yesehaq. Bob Marley otrzymał wówczas imię Berhane Sellasje, co znaczy "Światło Świętej Trójcy".Symbolika tego imienia ujawnia się, ilekroć sięgamy do nagrań Boba Marleya . Niemal każde z nich rozświetlane jest światłem darów Ducha Świętego i Bożej inspiracji. Zmarł tam 11 maja 1981 roku. 21 maja Boba Marleya pochowano w St. Ann's podczas ceremonii z honorami należnymi głowie państwa.W stolicy otworzono Centrum im. Boba Marleya. Przed budynkiem znajduje się jego wielki pomnik. Kingston stało się miejscem pielgrzymek rastafarian ze Stanów Zjednoczonych i Europy. Wszyscy chcieli odwiedzić słynny dom przy 56 Hope Road, gdzie mieszkał Marley i gdzie mieściło się jego studio muzyczne Tuff
Gong. Bob stał się obok Garveya bohaterem narodowym Jamajki. Jego misja została spełniona "Bob U did your Job" - jak śpiewał później jego wielki przyjaciel Jimmy Cliff.



Dla upamiętnienia trzeciej rocznicy śmierci artysty wytwórnia Island wydała składankowy album Legend, który do dziś utrzymuje się na brytyjskiej Liście przebojów.



W uznaniu zasług, jakie poczynił dla pokoju światowego przedstawicieli narodów Afryki przy ONZ przyznali mu Medal Pokoju ONZ.Tuż przed śmiercią, w kwietniu, przyznano mu jamajski Order Zasługi, odebrany w imieniu artysty przez syna - Ziggy'ego.
visss
PostWysłany: Pią 15:05, 02 Cze 2006    Temat postu:

vavamufin i troche Sidney Polack Wink

Info o Marley'u:
www.bobmarley.fan.pl oraz na
www.reggae.zw.pl
koper
PostWysłany: Czw 23:19, 01 Cze 2006    Temat postu:

Kocham psa
lacerta
PostWysłany: Czw 20:02, 01 Cze 2006    Temat postu: Bob Marley

Kocham Boba MWink

Powered by phpBB © 2001,2005 phpBB Group